55 RAJD ,, PIECZONY ZIEMNIAK”

26 października 2024 r. piękna jesienna pogoda, trochę z mgiełką, przywitała nas na starcie 55 Rajdu „Pieczony Ziemniak”.Wysiedliśmy z  autokaru na granicy gmin Grabowiec i Miączyn w Czartorii. Powędrowaliśmy historycznym traktem, który prowadził z Mazowsza przez Grabowiec do Bełżca i na Podole. Tym traktem w dawnych wiekach podróżowali książęta mazowieccy. Później  przeszliśmy po Wygonie Grabowieckim, na którym niegdyś mieszkały susły. Następnie zdobyliśmy zamek grabowiecki. Do dzisiaj pozostały tam jedynie wały ziemne. Później poszliśmy przez Bronisławkę i zobaczyliśmy dawną studnię – pompę. Za wioską zobaczyliśmy przepiękne pagóry Działów Grabowieckich przypominające Podole. Droga wprowadziła nas w głęboki wąwóz Horpynowy Jar. (I w tym miejscu  nieco historii: w czasie pobytu Henryka Sienkiewicza u przyjaciół Czachórskich – właścicieli Grabowczyka, pewnej nocy pisarz wracał wraz z Czachórskim na piechotę z biesiady. Noc była ciemna, bez księżyca i nawet nie widać było gwiazd, a jedynym oświetleniem dla piechurów było łuczywo. Nikłe światło rzucało cień na korzenie tworząc niesamowite wrażenie… Później opisał to Henryk Sienkiewicz w „Ogniem i Mieczem”). Z wąwozu wyszliśmy na piękną polanę w Dańczypolu. Tutaj biją obfite źródła rzeki Horpynki, dopływu Kalinówki. Na mecie było pieczenie kiełbasek i objadanie się smakowitymi pieczonymi ziemniakami. Próbowano też  wody ze źródła. Zbliżała się godzina 14-ta, więc był już czas powrotu do domu. Wszyscy uśmiechnięci wsiedliśmy do autokarów…

Do spotkania w dniu 7 grudnia br. na Rajdzie Mikołajkowym z metą w Brzezinach k/Józefowa.

J.Czyż

Skip to content